
Ciepły luty nie jest zwykłą anomalią, ale wpisuje się w obraz globalnego ocieplenia. I ten sygnał trzeba traktować poważnie – mówi prof. Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Jego zdaniem to jest obraz systemowej zmiany klimatu.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował, że według analiz pomiarów ze stacji synoptycznych w Polsce wynika, iż tegoroczny luty można uznać za miesiąc „ekstremalnie ciepły termicznie”, ze średnią obszarową anomalią względem warunków wieloletnich z lat 1991-2020 wynoszącą plus 5,9 stopni Celsjusza (stan na 25 lutego 2024 r.). Przywołując dane gromadzone w ramach usługi Climate Change Service, Instytut informował wcześniej, że miniony styczeń był najcieplejszym styczniem w historii i jednocześnie 8. z rzędu z rekordowymi wartościami. Średnia globalna temperatura od lutego 2023 roku do stycznia br. była najwyższa w historii i wynosiła 0,64 st. C powyżej średniej z lat 1991-2020 i 1,52 st. C powyżej średniej z lat 1850-1900.
Prof. Chojnicki z Pracowni Bioklimatologii Katedry Ekologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu zaznacza, że nie powinniśmy się bać, bo strach nie za dobrze podpowiada rozwiązania, ale sytuacja jest bardzo poważna.
Oczywiście można powiedzieć, że rekordowo ciepły luty może się zawsze zdarzyć, ale teraz jest inna sytuacja. Styczeń był rekordowo ciepły na naszej planecie, innymi słowy ciepły luty nie jest zwykłą anomalią, tylko wpisuje się w obraz globalnego ocieplenia. I to trzeba traktować poważnie. To nie jest już anomalia, tylko obraz systemowej zmiany klimatu.
mówi prof. Chojnicki
Naukowiec wskazuje na wysokie temperatury oceanów. Według danych publikowanych m.in. przez IMGW średnia globalna temperatura oceanów w styczniu na obszarze powyżej 60 st. S – 60 st. N osiągnęła 20,97 stopnia Celsjusza.
Oceany nigdy nie były tak ciepłe, przynajmniej od 1982 roku, od kiedy obserwujemy je w sposób systematyczny. Mieliśmy rekordowy grudzień 2023 roku, a styczeń i luty 2024 roku okazały się jeszcze cieplejsze. Widzę, że naukowcy w ogóle nie za bardzo wiedzą, jak wyjaśnić taką sytuację na Atlantyku. Gdy spojrzymy na historię dyskusji o zmianach klimatu, to wiele osób z kręgów naukowych wspominało, iż Ziemia pokryta w 2/3 wodą ma naturalną chłodnicę w postaci oceanów. Oceany dysponują potężną pojemnością cieplną i zwyczajnie mogłyby złagodzić te zmiany. Ale jeżeli chłodnica, o której mówimy, zaczyna być coraz cieplejsza, to znaczy, że przewidywania dotyczące kompensującej roli oceanów niestety dają coraz mniej nadziei na naturalne wyhamowanie globalnego ocieplenia.
tłumaczy prof. Chojnicki
Naukowiec zwróca uwagę, że przeciętny mieszkaniec Polski, który postrzega zmiany klimatu jedynie z krajowej perspektywy ciepłej, krótkiej i bezśnieżnej zimy, musi pamiętać, iż mowa jest o najchłodniejszym okresie w ciągu całego roku.
A teraz przyjdą okresy upalne. To jest sygnał, że cała średnia wartość temperatur wyraźnie przesuwa się, nie na zasadzie anomalii, tylko zmiany systemowej. Trzeba się liczyć z naprawdę wysokimi temperaturami w okresie letnim. Po drugie, jeżeli pojawi się brak opadów, to szanse na wystąpienie suszy będą o wiele większe.
wskazuje naukowiec
Ciepły Ocean Atlantycki może spowodować w naszym rejonie geograficznym pojawienie się dużej masy wody w atmosferze.
Niewykluczone, że po okresie suszy będziemy mieli okresy z potężnymi opadami deszczu. To już nie jest do końca obojętne przeciętnemu Kowalskiemu, bo susze mogą np. spowodować straty w rolnictwie, a intensywne opady mogą spowodować np. rozmycie gleby, czyli kolejne straty, ale także nagłe wezbrania wód i powodzie błyskawiczne. Jest to objaw coraz wyższej temperatury, której skutkiem jest coraz większa dynamika systemu klimatycznego.
Często mówi się, że do zmiany klimatu możemy się dostosować. Tylko, że proszę pamiętać, iż mówimy o całym świecie. Rekordowo ciepły luty jest objawem wzrostu temperatury na całym globie. Prognozy są takie, że tam, gdzie jest dużo wody, może jej być jeszcze więcej, a w tych miejscach, gdzie jest susza, tej wody może być jeszcze mniej. Nie cieszyłbym się z tych zmian.
podsumowuje prof. Chojnicki
źródło: naukawpolsce.pl, Szymon Kiepel
🤝Dziękuję, że przeczytałaś/eś powyższe informacje do końca. Jeśli cenisz sobie zamieszczane przez portal treści zapraszam do wsparcia serwisu poprzez Patronite.
📩 Zapisz się na newsletter i otrzymuj ekowiadomości prosto na swoją skrzynkę!
Subskrypcja daje Ci także dostęp do specjalnego działu na portalu 🌐, gdzie znajdziesz darmowe materiały do pobrania: 📘 poradniki, 📋 przewodniki, 📂 praktyczne zestawienia, ✏️ wzory, 📄 karty pracy, ✅ checklisty i ściągi. Wszystko, czego potrzebujesz, aby skutecznie wprowadzać ekologiczne zmiany w swoim życiu 🌱.
☕ Możesz również wypić ze mną wirtualną kawę! Dorzucasz się w ten sposób do kosztów prowadzenia portalu, a co ważniejsze, dajesz mi sygnał do dalszego działania. Nad każdym artykułem pracuję zwykle do późna, więc…..
Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się pisząc maila na adres:
✉️ informacje@wlaczoszczedzanie.pl
🔍Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej portalu Włącz oszczędzanie