W tej chwili 1 z 10 kg odpadów potrafimy już zwrócić z powrotem do obiegu. Jednak dla Polski niezwykle ważne jest to, żeby jak najszybciej zwiększać udział tzw. współczynnika cyrkularności w szeroko rozumianej gospodarce – podkreśla Robert Chciuk, pełnomocnik ds. GOZ w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Jak pokazuje nowo opublikowany raport „Circular Restart! Polish Circularity Gap Report”, zwiększenie tego współczynnika i wdrożenie w Polsce zasad gospodarki cyrkularnej może się przełożyć na szereg korzyści środowiskowych, społecznych i gospodarczych. Wciąż jednak brakuje odpowiednich rozwiązań legislacyjnych i podatkowych, które by temu sprzyjały.
Polska zużywa łącznie aż 13,8 t surowców na osobę rocznie. To wynik porównywalny z innymi krajami Europy, ale wyższy niż światowa średnia, która wynosi 11,9 t na osobę rocznie – co i tak znacznie przekracza możliwości regeneracyjne planety – pokazuje „Circular Restart! Polish Circularity Gap Report”, przygotowany przez Instytut Innowacji i Odpowiedzialnego Rozwoju INNOWO we współpracy z agencją strategiczną Natural State z Norwegii i holenderską organizacją non-profit Circle Economy. Wynika z niego również, że spośród wszystkich materiałów i surowców wykorzystywanych w polskiej gospodarce – od rud metali i minerałów niemetalicznych po biomasę i paliwa kopalne – tylko 10,2% ponownie trafia do obiegu. To oznacza, że luka w cyrkularności polskiej gospodarki wynosi aż 89,8%.
Nie jest to zły wynik chociażby z punktu widzenia innych krajów Europy i świata, gdzie średni współczynnik cyrkularności wynosi w tej chwili 8,6%.
zauważa Robert Chciuk, pełnomocnik ds. GOZ w Ministerstwie Klimatu i Środowiska
Wciąż jest jednak bardzo dużo do zrobienia, ponieważ musimy wypełnić 90% lukę.
dodaje dr Agnieszka Sznyk, prezes Instytutu INNOWO
Co ciekawe, Polska i tak plasuje się znacznie lepiej niż np. Szwecja czy Norwegia, gdzie tzw. współczynnik cyrkularności wynosi odpowiednio 3,4 oraz 2,4%. Najlepszym wynikiem może się pochwalić Holandia (24,5%). Natomiast światowa gospodarka ogółem jest cyrkularna jedynie w 8,6%, co oznacza, że aż 91,4% wykorzystywanych w niej surowców i materiałów ma charakter jednorazowy i nie wraca z powrotem do obiegu.
W przyszłości obieg zamknięty będzie koniecznością, bo katalizatorem zmian jest sam rynek. Za nim podążają decyzje organów regulacyjnych. Instytucje finansowe i wszystkie inne podmioty też już rozumieją fakt, że za 10 lat najbardziej atrakcyjne będą modele oparte na zasadach zrównoważonego rozwoju, więc rynek będzie zmierzał w kierunku realizacji tych zasad. Największym wyzwaniem jest jednak brak świadomości i stare, liniowe modele biznesowe, w które inwestowano od setek lat. Wpojono nam, że przedmioty się użytkuje i wyrzuca, a nie ponownie wprowadza do obiegu. To właśnie ten stary system, który wciąż pokutuje, stanowi największą przeszkodę.
mówi Einar Kleppe Holthe z Natural State
Jak pokazuje „Circular Restart! Polish Circularity Gap Report”, w Polsce wdrożenie zasad gospodarki cyrkularnej może się przełożyć na szereg korzyści: począwszy od złagodzenia presji na środowisko naturalne, poprzez zapewnienie wysokiej jakości życia wszystkim mieszkańcom i ograniczenia wyczerpywania się zasobów, aż po większą odporność na przyszłe szoki gospodarcze, polityczne i społeczne oraz rozwój gospodarczy i nowe miejsca pracy.
Jesteśmy na dobrej drodze, żeby zwiększyć współczynnik cyrkularności, ale przed nami jest jeszcze bardzo dużo pracy. Rząd prowadzi wiele działań, zarówno w sferze edukacyjnej, jak i legislacyjnej. W tej chwili wdrażamy sześć unijnych dyrektyw, które mają wspierać proces przechodzenia na gospodarkę cyrkularną. Procedujemy też dwie istotne w tym kontekście ustawy, dotyczące ograniczenia zużycia i produkcji opakowań z tworzyw sztucznych oraz wdrożenia systemu kaucyjnego. On jest aktualnie na etapie uzgodnień międzyresortowych oraz wprowadzenia pod obrady wspólnej komisji rządu i samorządów, po czym trafi na Radę Ministrów.
zauważa Robert Chciuk
Eksperci wskazują, że w Polsce brakuje w tej chwili rozwiązań legislacyjnych, które sprzyjałyby rozwojowi gospodarki cyrkularnej. Stąd też konieczne jest jak najszybsze wdrożenie systemu kaucyjnego i rozszerzonej odpowiedzialności producentów (ROP), które pomogą w lepszym gospodarowaniu surowcami i odpadami.
Zmiany legislacyjne są w Polsce niezbędne, żeby przyspieszyć transformację gospodarki w kierunku cyrkularnym. Prawo, które możemy wprowadzić najszybciej i najłatwiej, to właśnie system kaucyjny, który pomoże nam odzyskiwać ze środowiska opakowania plastikowe i szklane, a także rozszerzona odpowiedzialność producentów, która w końcu nałoży na nich pewne obowiązki. Dzięki temu producenci zaczną zwracać dużo większą uwagę na to, co wprowadzają na rynek i do środowiska, wezmą odpowiedzialność za swój produkt w całym cyklu jego życia.
podkreśla Agnieszka Sznyk
Prezes Instytutu INNOWO wskazuje, że potrzebne są również zmiany w systemie podatkowym, ponieważ ten obecnie obowiązujący wzmacnia liniowy model gospodarczy.
W tej chwili surowce pierwotne są znacznie tańsze niż surowce pochodzące z recyklingu, z ponownego przetworzenia. Dlatego potrzebne jest przekształcenie całego systemu fiskalnego tak, żeby on wspierał rozwiązania promujące surowce wtórne. Zmienić powinno się również opodatkowanie pracy ludzkiej, ponieważ w tej chwili nieopłacalne jest np. naprawianie różnych urządzeń. Znacznie łatwiej i taniej jest wyprodukować nowy przedmiot.
mówi dr Agnieszka Sznyk
Jak zauważa Einar Kleppe Holthe z norweskiej agencji Natural State, we wdrażaniu gospodarki cyrkularnej bardzo ważną rolę odgrywają również zamówienia publiczne, poprzez które rząd i samorządy mogą promować zielone, zrównoważone inwestycje.
Przed organami regulacyjnymi stoi wielka szansa, o ile zaczną korzystać z zielonych systemów zamówień publicznych, zwracać w nich uwagę na wartość gospodarki cyrkularnej.
mówi Einar Kleppe Holthe
W raporcie „Circular Restart!” eksperci wskazali w sumie sześć scenariuszy, których realizacja pozwoliłaby domknąć 90% lukę w cyrkularności polskiej gospodarki i uzyskać dodatkowe korzyści, jak m.in. zwiększona odporność łańcucha dostaw na szoki i mniej zanieczyszczone miasta.
Zaprezentowaliśmy scenariusze dotyczące różnych sektorów gospodarki, jak np. sektor budowlany, energetyczny, żywnościowy czy transportowy. To są te obszary, w których zmiana może nastąpić najszybciej i najłatwiej. I jeżeli wprowadzimy w nich odpowiednie rozwiązania, wówczas możemy zmniejszyć nasze zużycie materiałów i ślad środowiskowy o 40%, jednocześnie podnosząc tzw. wskaźnik cyrkularności nawet dwukrotnie.
zauważa dr Agnieszka Sznyk
Z analizy wynika, że stosunkowo najwięcej korzyści przyniesie w Polsce wdrożenie cyrkularnego budownictwa. Odpady budowlane i rozbiórkowe mogą być ponownie wykorzystywane jako nowy materiał budowlany, a nie tylko w celu zasypywania wyrobisk, jak ma to miejsce w tej chwili. W przypadku nowych inwestycji takie surowce wtórne powinny wręcz mieć pierwszeństwo przed materiałami pierwotnymi. Co więcej, rozszerzenie działalności branży o rozbiórkę i odzyskiwanie odpadów budowlanych mogłoby też przyczynić się do powstania nowych miejsc pracy w wymiarze lokalnym.
Ważny jest również dobór materiałów, ponieważ emisje zawarte w konstrukcjach drewnianych są nawet o 42% niższe niż ich odpowiedniki betonowe, podczas gdy zastąpienie betonu drewnem klejonym krzyżowo może przynieść redukcję nawet o 60% na poziomie pojedynczego budynku. Użycie tego typu materiałów może również zastąpić stal, czyli jeden z najczęściej wykorzystywanych materiałów budowlanych, który pochodzi głównie z importu.
Kolejnym proponowanym działaniem jest modernizacja istniejących zasobów budowlanych, ponieważ duża ich część wciąż nie spełnia wymogów efektywności energetycznej. Ogółem, według wyliczeń ekspertów, te inwestycje w cyrkularne budownictwo w sumie mogą zmniejszyć ślad materiałowy Polski o ponad 26% Redukcja śladu węglowego byłaby jeszcze wyższa i wynosiłaby aż 36%, zaś współczynnik cyrkularności polskiej gospodarki wzrósłby o 3,1 punktu procentowego.
Można zidentyfikować kilkadziesiąt działań, które trzeba podjąć, żeby ten współczynnik był wyższy. Podstawowym jest jednak przestawienie społeczeństwa z obiegu linearnego – czyli wyprodukować, kupić, zutylizować – na zupełnie inny model, w którym przedsiębiorstwa już na etapie projektowania i produkcji będą zakładać powtórne użycie swoich wyrobów.
mówi Robert Chciuk
Jak pokazuje raport „Circular Restart!”, w Polsce jedną z głównych barier wciąż jest jednak zbyt niska świadomość znaczenia gospodarki cyrkularnej i jej głównych założeń. Dlatego potrzebna jest edukacja – zarówno decydentów, biznesu, małych i średnich przedsiębiorców, jak i społeczeństwa. Jednak wśród polskich konsumentów ta świadomość prośrodowiskowa i tak jest z każdym rokiem coraz wyższa. Ubiegłoroczny raport „Gospodarka obiegu zamkniętego – co na to konsument?”, przygotowany m.in. przez INNOWO, Ikeę, ING Bank Śląski i Polish Circular Hotspot, pokazał, że 45% Polaków deklaruje postawy zgodne z koncepcją gospodarki cyrkularnej i tylko 30% twierdzi, że chce beztrosko korzystać z dóbr bez żadnych ograniczeń.
Konsumenci w Polsce stają się coraz bardziej świadomi, widać coraz większą potrzebę wprowadzenia rozwiązań właśnie z obszaru gospodarki cyrkularnej. Badania pokazują np., że chętnie naprawialiby różne przedmioty, ale niestety nie mają do tego wystarczającej infrastruktury. Z drugiej strony widać też np. zmianę nawyków żywnościowych. Jemy coraz mniej mięsa, w Polsce pojawia się coraz więcej restauracji wegańskich i wegetariańskich. To też jest kierunek zamykania obiegu, widać tę chęć i gotowość w społeczeństwie.
mówi Agnieszka Sznyk
Polska dysponuje ogromnym potencjałem w zakresie zastosowania zasad gospodarki obiegu zamkniętego. Jeśli przejmie inicjatywę i wykorzysta ten nowy rynek, w którym ludzie są świadomi i pytają o to, skąd pochodzi produkt i jak jest produkowany, jeśli stanie się producentem respektującym zasady zrównoważonego rozwoju, kojarzonym z jakością, a nie ilością produktów trafiających na europejski rynek, i wdroży zasady gospodarki o obiegu zamkniętym, to będzie mogła wykorzystać olbrzymią szansę biznesową sprzyjającą jeszcze szybszemu rozwojowi całego kraju. Myślę, że potencjał ku temu ma niesamowity.
podsumowuje Einar Kleppe Holthe.
źródło: newseria.pl