Polscy naukowcy opracowali metodę na oszczędniejszą dezynfekcję basenów

Polscy naukowcy opracowali metodę na oszczędniejszą dezynfekcję basenów
Pixabay / @ 12019

Jak przy codziennej eksploatacji basenów sprawniej na bieżąco kontrolować potrzebną do dezynfekcji wody ilość chloru i oszczędniej zużywać wodę, elektryczność i ciepło? Mają na to pomysł polscy innowatorzy.

Utrzymanie higieny basenów to wbrew pozorom trudne wyzwanie, obejmuje wiele różnych czynności, związanych m.in. z kontrolą stężenia różnych zanieczyszczeń w wodzie czy powietrzu. Jeśli placówka niewłaściwie wykonuje te zadania, sanepid może zdecydować o jej zamknięciu. Tymczasem stężenie szkodliwych substancji w wodzie basenowej może się dynamicznie zmieniać. Zależy od liczby pływających, temperatury, trybu pracy klimatyzacji czy zanieczyszczeń już obecnych w wodzie.

Ponieważ zarządzający basenem nie są w stanie precyzyjnie na bieżąco kontrolować dynamiki przebiegających w basenie reakcji chemicznych, ponoszą nadmierne koszty np. związane z wymianą wody, energią konieczną do oczyszczania wody i powietrza oraz utrzymywania norm wilgotności powietrza. Jeśli zaś na basenach byłyby obecne systemy pozwalające w czasie rzeczywistym wyznaczać faktyczne potrzeby związane z dezynfekcją, placówki mogłyby sporo oszczędzić.

Polska firma Virtual Power Plant (VPPlant)- m.in. dzięki środkom z NCBR – opracowuje system THM Inspector, który pomoże skuteczniej dezynfekować baseny i wesprze w tym pracę personelu technicznego.

Spodziewamy się, że dzięki wykorzystaniu naszego systemu możemy uzyskać oszczędności rzędu 15-30% kosztów mediów: energii elektrycznej, ciepła, ale i wody.

mówi prezes VPPlant Grzegorz Nowaczewski

I tak np. często stosowanym na pływalniach środkiem do dezynfekcji wody jest podchloryn sodu (to reakcjom z udziałem chloru pływalnie zawdzięczają swój charakterystyczny zapach). Chloru jednak nie można dowolnie dodawać do wody, m.in. dlatego, że wolny chlor reagując z materią organiczną (np. zanieczyszczeniami w basenie) wytwarza szkodliwe produkty uboczne – trihalometany (THM). Polska firma ma pomysł, jak starannie kontrolować stężenie tych związków w wodzie i przewidywać, kiedy zmieni się ich stężenie.

W swoim projekcie innowatorzy łączą wiedzę z takich obszarów jak: efektywność energetyczna, dynamika reakcji chemicznych oraz bezpieczeństwo eksploatowania złożonych budynków wielkokubaturowych. Dzięki ich pomysłom będzie można przygotować nowe algorytmy sterujące wentylacją i ogrzewaniem, wymianą wody, intensywnością procesu uzdatniania wody, filtrowania i płukania filtrów na kilkuset basenów krytych w Polsce, a później również zagranicą.

Dr hab. inż. Aneta Pobudkowska-Mirecka, prof. PW, która jest kierownikiem naukowym projektu („Inteligentny OPTYMALIZATOR HVAC w funkcji potencjału tworzenia THM na basenach krytych (OHT)”), zauważa, że problemem było m.in to, że technologia uzdatniania wody i technologia wentylacji na pływalniach ma osobne algorytmy sterowania. Polacy stwierdzili, że działanie tych technologii można połączyć ze sobą i skoordynować.

Inżynierowie zaproponowali system koordynujący działanie technologii uzdatniania wody w powiązaniu z systemami wentylacji i ogrzewania.

Opracowany w projekcie badawczym system ekspercki uwzględnia dzienny i nocny tryb funkcjonowania obiektu, zmiany parametrów powietrza wewnętrznego i zewnętrznego, obciążenie obiektu przez jego użytkowników, zachowanie odpowiednich parametrów fizykochemicznych oraz mikrobiologicznych wody basenowej i potencjał tworzenia ubocznych produktów dezynfekcji związkami chloru.

podkreśla prof. Pobudkowska-Mirecka

A Grzegorz Nowaczewski podsumowuje:

W kraju mamy ponad 1700 pływalni, z czego zdecydowana większość dużych jest dofinansowanych ze środków publicznych – m.in. gmin. Państwo do każdej takiej dużej pływalni dopłaca rocznie powyżej miliona złotych.

Jego zdaniem dzięki zastosowaniu systemu na pływalniach można będzie wprowadzić znaczące oszczędności w ich funkcjonowaniu. System zainstalowano już na kilku pływalniach, między innymi na ICDS w Łomiankach (Mazowieckie), Aquaparku Fala w Łodzi i pływalni Atlantis w Poznaniu.

Maksymalizujemy wykorzystanie dotychczasowej infrastruktury technicznej, wprowadzamy nowe algorytmy, urządzenia pomiarowe i wspólnie z osobami odpowiadającymi za codzienną eksploatację pływalni zmieniamy w prawdę tezę, że chodzenie na baseny to zdrowie.

podsumowuje Grzegorz Nowaczewski

Projekt dofinansowany jest ze środków Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu Szybka Ścieżka.

źródło: naukawpolsce.pap.pl

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top