Padają kolejne rekordy generacji prądu z OZE

W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania.

Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.

W ostatnich dniach notowaliśmy kolejne rekordy produkcji energii z wiatru i słońca. Było kilka takich dni, kiedy dzienna produkcja ze źródeł odnawialnych sięgała nawet ok. 40% całej pozyskiwanej energii i sama fotowoltaika zapewniała nam więcej prądu niż węgiel brunatny. To pokazuje, że z energią odnawialną wcale nie jest źle, aczkolwiek cały czas jest bardzo dużo do zrobienia. Według obliczeń ekspertów w 2030 roku możemy produkować nawet 70% naszej codziennej energii ze źródeł odnawialnych, co przekładałoby się na cenę energii, jakość powietrza, zmniejszenie emisji i generalnie na poprawę jakości naszego życia.

mówi Krzysztof Cibor

9 kwietnia br. został pobity kolejny rekord generacji energii elektrycznej z paneli fotowoltaicznych. Według danych PSE, operatora systemu przesyłowego, między godz. 12 a 13 fotowoltaika oddała do sieci 10530 MWh energii, co oznacza, że w szczytowym momencie pokrywała ponad 50% krajowego zapotrzebowania. Natomiast w ujęciu dobowym panele słoneczne wygenerowały prawie 19% całej energii elektrycznej.

Rekordowy pod względem produkcji energii z OZE był również cały 2023 rok. Według danych Agencji Rynku Energii w ubiegłym roku wyprodukowano w Polsce łącznie ponad 166,4 TWh energii elektrycznej, z czego ponad 26% pochodziło właśnie z OZE (14% całkowitej generacji dostarczyły lądowe elektrownie wiatrowe, 6,8% – fotowoltaika i 2,9% – biomasa). Oznacza to, że w ciągu roku OZE skokowo zwiększyły swój udział w krajowym miksie energetycznym (z ok. 20% w 2022 roku), podczas gdy udział węgla skurczył się jednocześnie z 73% do 63%, osiągając tym samym najniższy poziom w historii.

Wzrost generacji z OZE jest napędzany przez szybki przyrost mocy zainstalowanej – obecnie odnawialne źródła stanowią w Polsce już ponad 43% całkowitej mocy zainstalowanej, sięgającej 66,4 GW. W samej fotowoltaice uruchomiono w ub.r. prawie 4,9 GW nowych mocy (wzrost o 40% r/r) – najwięcej w historii polskiego rynku OZE. Według danych ARE na koniec ub.r. łączna moc zainstalowana PV w Polsce wynosiła już 16,9 GW wobec 12,1 GW rok wcześniej. Drugim, największym źródłem była z kolei energetyka wiatrowa na lądzie (9,3 GW mocy zainstalowanej na koniec ub.r.).

Potencjał wzrostu wciąż mamy bardzo duży. Wciąż są miejsca, gdzie mogłyby powstać wiatraki na lądzie, oczywiście jest też energetyka wiatrowa na morzu, która w tym momencie jeszcze w Polsce nie istnieje, ale będzie stabilnym i bardzo ważnym źródłem w przyszłości. Oczekujemy, że nowy rząd jak najszybciej powróci do realizacji tej obietnicy wyborczej i odblokuje potencjał energetyki wiatrowej na lądzie, żeby ona mogła się rozwijać i powstawać w całej Polsce, co w ostatnich latach zostało mocno ograniczone przez regulacje wprowadzone przez Prawo i Sprawiedliwość. Teraz mamy nadzieję, że te regulacje zostaną naprawione i wiatraki rzeczywiście będą mogły powstawać w wielu nowych miejscach.

zauważa ekspert

W Polsce od 2016 roku obowiązywała ustawa, która w praktyce niemal całkowicie zastopowała budowę nowych wiatraków na lądzie. Wprowadziła bowiem tzw. zasadę 10H, czyli normę określającą, w jakiej odległości od zabudowań mogą powstawać elektrownie wiatrowe. Zgodnie z nazwą limit wynosił 10-krotność wysokości wiatraka, czyli około 1,5–2,5 km. Według Fundacji Instrat wyłączyło to z możliwości stawiania wiatraków ok. 99,7% obszaru kraju.

W marcu ub.r. została uchwalona liberalizacja tej ustawy zakładająca usprawnienie inwestycji w energetykę wiatrową na lądzie, która wyznaczyła nową minimalną odległość wiatraków od zabudowań na poziomie 700 m. Jednak inwestorzy i polska branża onshore od dawna wskazują, że to w praktyce nie pozwoli na pełne odblokowanie potencjału tej gałęzi energetyki i postulują uwzględnienie w przepisach 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej oszacowało, że dzięki temu do 2030 roku w Polsce mogłoby powstać ponad 10 GW nowych mocy w energetyce wiatrowej na lądzie (wobec co najwyżej 4 GW mocy przy utrzymaniu zasady 700 m).

Poluzowanie przepisów dla energetyki wiatrowej na lądzie i obniżenie minimalnej odległości wiatraków od zabudowań o 200 m było jedną z przedwyborczych zapowiedzi Koalicji Obywatelskiej, uwzględnionych w tzw. 100 konkretach. Wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka zapowiedział już, że rząd zajmie się nowelizacją ustawy wiatrakowej w czerwcu br.

To, co jest bardzo ważne, to poprawa jakości sieci, którymi ten prąd z wiatraków jest później przesyłany do odbiorców, do naszych gniazdek. Od jakości tej sieci będzie zależało to, czy my będziemy w stanie w pełni tę energię odnawialną wykorzystać. Ważne jest przystosowanie sieci energetycznej do tego, aby mogła przyjąć zwiększoną ilość energii ze źródeł odnawialnych, żeby ta energia się nie marnowała, żebyśmy byli w stanie w większym stopniu ją magazynować i wykorzystywać wtedy, kiedy nie ma sprzyjających warunków pogodowych.

podkreśla ekspert Greenpeace Polska

Niedoinwestowanie przestarzałych sieci przesyłowych i dystrybucyjnych jest obecnie jedną z największych barier w rozwoju rynku OZE. Przekłada się m.in. na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych. Według informacji Prezesa URE tylko w latach 2021–2022 urząd otrzymał ponad 9 tys. powiadomień o odmowach przyłączenia obiektu OZE do sieci.

W ostatnich dniach zdarzało się, że tej energii ze słońca i wiatru było tak dużo, że trzeba było wyłączać te źródła. To oznacza, że mogliśmy mieć jeszcze więcej czystej, tańszej energii w naszych gniazdkach, ale – ze względu na to, że nasza sieć sobie z tym nie radzi, nie jesteśmy na to przygotowani – trzeba było to ograniczać.

mówi Krzysztof Cibor

Sieci elektroenergetyczne są bazą transformacji energetycznej. Według danych URE w 2022 roku nakłady inwestycyjne pięciu największych spółek dystrybucji oraz operatora sieci przesyłowej, czyli spółki Polskie Sieci Elektroenergetyczne, wyniosły blisko 9,4 mld zł wobec 7,2 mld zł rok wcześniej. To o wiele za mało, ponieważ polska sieć elektroenergetyczna – wyeksploatowana i nieprzystosowana do źródeł OZE – wymaga kompleksowej modernizacji: ok. 40% sieci napowietrznych i 33% stacji elektroenergetycznych ma powyżej 40 lat. Co więcej, większość linii w Polsce to linie nadziemne, które są bardzo podatne na uszkodzenia w wyniku warunków pogodowych.

Pod koniec 2022 roku URE i pięć największych spółek dystrybucji (Enea Operator, PGE Dystrybucja, Energa Operator, Tauron Dystrybucja i Stoen Operator) podpisały tzw. Kartę Efektywnej Transformacji, czyli porozumienie, zgodnie z którym nakłady inwestycyjne na modernizację, rozwój oraz kompleksową cyfryzację sieci i jej dostosowanie do dynamicznie rosnącej liczby odnawialnych źródeł energii mają sięgnąć ok. 130 mld zł. Efektem realizacji założeń KET w horyzoncie do 2030 roku ma być m.in. zwiększenie mocy zainstalowanej OZE do 50 GW (czyli o ok. 230%), osiągnięcie 50% udziału odnawialnych źródeł w miksie energetycznym oraz przyłączenie ok. 2 mln nowych odbiorców. Inwestycje PSE są z kolei opisane w Planie rozwoju sieci przesyłowej (PRSP) uzgodnionym z Prezesem URE. Zgodnie z tym dokumentem wartość już realizowanych i planowanych inwestycji Polskich Sieci Elektroenergetycznych do końca 2036 roku ma sięgnąć prawie 62 mld zł.

źródło: newseria.pl

☀️ Odnawialne źródła energii – dodatkowe informacje:
bateria ze stałym elektrolitem, biogaz, biogazownia, biomasa, biometan, biopaliwo, biowodór, blackout, Cable pooling, dynamiczne ceny energii, efektywność energetyczna budynków, energetyka prosumencka, energetyka jądrowa, energetyka rozproszona, energia cieplna oceanu, energia geotermalna, energia prądów morskich pływów i falowania, energia słoneczna, energia wiatru, energia wodna, fleksument, fuzja termojądrowa, klastry energii, kogeneracja, konsument, kryzys energetyczny, linia bezpośrednia, LNG, LPG, magazyny energii, offshore, perowskit, prosument, prosument lokatorski, prosument zbiorowy, REPowerEU, Small Modular Reactor (SMR), spółdzielnie energetyczne (wspólnoty energetyczne), system net-billingu, transformacja energetyczna, wirtualny magazyn, wodór, ubóstwo energetyczne, zielona energia, zrównoważona energetyka

🤝Dziękuję, że przeczytałaś/eś powyższe informacje do końca. Jeśli cenisz sobie zamieszczane przez portal treści zapraszam do wsparcia serwisu poprzez Patronite.

Możesz również wypić ze mną wirtualną kawę! Dorzucasz się w ten sposób do kosztów prowadzenia portalu, a co ważniejsze, dajesz mi sygnał do dalszego działania. Nad każdym artykułem pracuję zwykle do późna, więc dobra, mocna kawa wcale nie jest taka zła ;-) 💪☕

🔔 Zapisz się na Newsletter i otrzymuj email z ekowiadomościami. Dodatkowo dostaniesz dostęp do specjalnego działu na stronie portalu, gdzie pojawiają się darmowe materiały do pobrania i wykorzystania. Poradniki i przewodniki, praktyczne zestawienia, podsumowania, wzory, karty prac, checklisty i ściągi. Wszystko czego potrzebujesz do skutecznej i zielonej rewolucji w twoim życiu. Zapisz się do Newslettera i zacznij zmieniać świat na lepsze.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się pisząc maila na adres:
✉️ informacje@wlaczoszczedzanie.pl

🔍Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej portalu Włącz oszczędzanie

Scroll to Top