Wartość stężenia pyłu zawieszonego PM10 w powietrzu, przy której ogłasza się w Polsce alarm smogowy jest dwukrotnie wyższa niż na Słowacji, trzykrotnie wyższa niż na Węgrzech i aż czterokrotnie wyższa niż we Francji. Trwają jednak prace nad zmianą przepisów, dzięki której Polacy mają być ostrzegani o niebezpiecznym zanieczyszczeniu powietrza przy dużo niższych niż obecnie poziomach.
Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska z 2012 r., w Polsce alarm smogowy dla pyłu PM10 ogłaszany jest po przekroczeniu średniodobowej wartości 300 mikrogramów na metr sześcienny powietrza, a obowiązujący poziom informowania w przypadku PM10 wynosi 200 mikrogramów. Polskie normy są obecnie najbardziej liberalne w Unii Europejskiej, a polskie miasta należą do najbardziej zanieczyszczonych smogiem w Europie. Tymczasem, zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wskazują, że dopuszczalne stężenia dobowe dla pyłu PM10 nie powinny przekraczać 50 mikrogramów.
Walka ze smogiem w Polsce nabiera jednak coraz większego tempa. Minister Zdrowia, na prośbę Ministerstwa Środowiska, wydał właśnie rekomendację w sprawie poziomu informowania i alarmowania dla średniodobowego stężenia pyłu PM10 w powietrzu. Przewiduje ona znaczne zmiany w tym zakresie.
Minister Zdrowia rekomenduje poziom informowania wynoszący 60 µg/m3 oraz poziom alarmowy wynoszący 80 µg/m3 dla stężenia średniodobowego pyłu PM10. Wdrożenie skutecznych działań krótkoterminowych, tj. takich, które nie dopuściłyby do dalszego wzrostu narażenia, daje szansę na zapobiegnięcie odpowiednio, 75% i 50% negatywnych skutków zdrowotnych związanych z przekroczeniami dopuszczalnych dobowych stężeń PM10.
czytamy w rekomendacji
Zarówno lekarze, jak i ekolodzy protestowali przeciwko obowiązującym w Polsce progom przez wiele lat, przekonując, że są zbyt wysokie i przez to nie chronią dobrze zdrowia publicznego. Często przytaczali oni przykłady innych krajów UE, w których alarmy smogowe ogłaszane są z reguły przy dużo niższych poziomach zanieczyszczenia pyłem PM10, np. we Francji to 80 µg/m3 dla stężenia średniodobowego.
Zespół roboczy ds. wpływu zanieczyszczenia powietrza na zdrowie przy Radzie Zdrowia Publicznego, w uzasadnieniu do rekomendacji przekonuje, że dzięki obniżeniu progów informowania i alarmowania uda się zapobiec wielu niepotrzebnym (możliwym do uniknięcia) hospitalizacjom (zwłaszcza kardiologicznym i pulmonologicznym) oraz przedwczesnym zgonom. Eksperci szacują, że blisko 45 tys. osób rocznie umiera w Polsce przedwcześnie na skutek ekspozycji na pyły zawieszone.
Co to jest pył PM10?
Jest to mieszanina zanieczyszczeń w postaci cząstek stałych i kropelek cieczy utrzymujących się w powietrzu. Pył PM10 składa się z cząstek substancji organicznych i nieorganicznych o średnicy do 10 mikrometrów. Pyły zawieszone – zarówno PM10 jak i drobniejszy PM2,5 – mogą zawierać różne substancje toksyczne, takie jak: benzo(a)piren, metale ciężkie, siarka, dioksyny czy furany. Zawierają też alergeny.
Eksperci podkreślają, że w przypadku przekroczenia progów ostrzegawczych na danym terenie zareagować muszą, poza samymi mieszkańcami, także odpowiednie służby (centra zarządzania kryzysowego) oraz władze lokalne. Ich zadaniem jest nie tylko skutecznie poinformować o zagrożeniu mieszkańców regionu, lecz także podjąć różnego rodzaju krótkoterminowe działania zaradcze, które mają ograniczyć poziom zanieczyszczeń. Chodzi m.in. o kontrole palenisk domowych pod kątem spalania odpadów, czasowy zakaz palenia w kominkach czy czasowe ograniczenie ruchu pojazdów, zwłaszcza w centrach miast.
Pełnomocnik premiera ds. Programu Czyste Powietrze Piotr Woźny informował niedawno Polską Agencję Prasową, że nowe poziomy alarmowania o smogu, dzięki którym mielibyśmy być częściej ostrzegani przed dużym zanieczyszczeniem powietrza, mogą się pojawić dopiero jesienią, przed sezonem grzewczym. Potrzebna jest do tego nowelizacja rozporządzenia Ministra Środowiska.
Jak zadbać o zdrowie podczas dużego smogu?
- Nie należy wychodzić na spacery i uprawiać sportu na dworze.
- Wychodząc na zewnątrz warto założyć maskę przeciwpyłową.
- W pomieszczeniach warto włączyć odpylacze powietrza.
- Osoby cierpiące na choroby układu krążenia lub oddechowego powinny zachować szczególną ostrożność i czujność (warto skontaktować się z lekarzem).
źródło: zdrowie.pap.pl