Morze Śródziemne staje się najbardziej zagrożonym akwenem na świecie. Intensywność życia maleje w nim od 1950 roku. Badania opublikowane przez międzynarodowy zespół naukowców w tygodniku Nature objęły łańcuch pokarmowy na obszarze całego morza.
Naukowcy podzielili Morze Śródziemne na 4 sektory: zachodni, Morze Jońskie i środkowe śródziemnomorze, Adriatyk i Morze Egejskie. Opracowane na tej podstawie studium opiera się na komputerowym modelu obejmującym 103 grupy gatunków morskich, od fitoplanktonu, poprzez algi, wodorosty, małże, ślimaki, małe i średnie ryby, do największych drapieżników.
Wszystkie otrzymane wyniki badań są alarmujące. Populacje gatunków ryb odławianych i nieodławianych zmalały o 34%, drapieżników jak tuńczyk i rekiny o 40%, ssaków morskich o 41%. Populacje organizmów znajdujących się najniżej w łańcuchu pokarmowym skurczyły się o 23%.
Według badaczy głównymi czynnikami odpowiedzialnymi za zagrożenie 17 tysięcy gatunków flory i fauny żyjących w Morzu Śródziemnym są:
- niszczenie ekosystemów
- nadmierne połowy – dotyka ona ponad 96% łowisk europejskich
- globalne ocieplenie
- masowe odprowadzanie nawozów rolniczych i ścieków
- pojawienie się w morzu obcych, inwazyjnych gatunków pochodzących gównie z Morza Czarnego i Czerwonego – dotychczas zidentyfikowano ich ponad 600
Najnowsze badania wykazują, że siła oddziaływania obcych gatunków rośnie z roku na rok. Jest wśród nich m.in. meduza. Mnemiopsis leidyi, która wcześniej dokonała olbrzymich spustoszeń populacji Sardeli w Morzu Czarnym.
Zespół badaczy przewiduje, że stan Morza Śródziemnego w kolejnych latach będzie dalej się pogarszał, o ile nie zostaną podjęte działania ratunkowe państw graniczących z Morzem Śródziemnym.
źródło: nature.com