Grupa naukowców z uniwersytetu w Cardiff i Sztokholmie wykazała, że małże i wieloszczety żyjące w Bałtyku wydalają tyle szkodliwych gazów cieplarnianych do atmosfery co 20 tysięcy krów mlecznych. Produkowany przez bakterie w ich jelitach metan oraz podtlenku azotu dostają się do wody, a następnie do atmosfery przyczyniając się do globalnego ocieplenia.
Wyniki badań opublikowane w magazynie „Scientific Report” wykazują zatem, że nie można lekceważyć tego rodzaju źródła emisji gazów cieplarnianych. Metan posiada 28 krotnie wyższy potencjał tworzenia efektu cieplarnianego niż dwutlenek węgla.
Autorzy badań ostrzegają również, że przemysłowe hodowle muli, małży czy ostryg mogą okazać się szkodliwe dla środowiska naturalnego i wywierać bardzo duży wpływ na regulację emisji gazów cieplarnianych w morzach.
źródło: materiały prasowe