Plastikowe śmieci i odpady

Strona główna » Zanieczyszczenie środowiska » Plastikowe śmieci i odpady
Plastikowe śmieci i odpady

Plastikowe śmieci i odpady

Naszą epokę należałoby nazwać plastikozoiczną. Przyszłym pokoleniom zostawimy po sobie górę praktycznie nieusuwalnych śmieci. W ostatnich dekadach wyprodukowaliśmy tyle plastiku, że moglibyśmy nim zafoliować całą kulę ziemską.

Od lat 50 XX wieku do 2017 roku wyprodukowano 8,3 mld ton tworzyw sztucznych, a jedynie w latach 1988–2010 światowa roczna produkcja wzrosła z 75 mln do 245 mln ton rocznie.

Plastik podbił świat i jest praktycznie wszędzie. Niestety, gdy tworzywa sztuczne stają się odpadem, zaczyna się problem. Głównie ze względu na ich ogromną trwałość. Wyrzucone na wysypisko będą tam zalegały setki lat.

Gdy zamiast na wysypiska plastikowe odpady trafiają do środowiska, rzek, a potem mórz i oceanów, dryfują na ich powierzchni, tworząc ogromne pływające wyspy – Wielką Pacyficzną Plamę Śmieci czy Północnoatlantycką Plamę Śmieci.

Mniejsze kawałki plastików trafiają do żołądków ryb, ptaków i ssaków. Jego cząstki znajdowane są w organizmach zwierząt żyjących w najbardziej odległych częściach Ziemi. Szacuje się że obecnie ten problem dotyka już 90% morskich zwierząt.

Mocno zanieczyszczona plastikiem jest nawet sól morska. Badania wykazały, że mogą się w niej znajdować drobinki plastiku. Jego plastikowe ziarenka dodaje się też np. do kosmetyków.

Szacuje się, że na całym świecie produkuje się ponad 300 mln ton tworzyw sztucznych rocznie. 90% z nich pochodzi z ropy naftowej. Tylko 14% z nich jest odzyskiwanych, co oznacza, że większość cennej ropy naftowej trafia po prostu na śmietnik.

Samych butelek PET produkujemy ponad 500 miliardów rocznie. Przez lata rozpadają się one na coraz mniejsze cząstki, wnikają do gleby i organizmów żywych. Dotychczas nikt nie miał pomysłu, jak się ich pozbyć.

Obecność syntetycznych śmieci w środowisku stała się tak wielkim problemem, że coraz więcej organizacji prowadzi kampanie uświadamiające i zniechęca konsumentów od kupowania plastiku. Pojawiają się nawet specjalne uregulowania prawne np. wymuszające ograniczenie użycia torebek foliowych, plastikowych sztućców i naczyń czy butelek PET.

Co robić z górą plastików

Część tworzyw sztucznych zaśmiecających naszą planetę można odzyskiwać i poddawać recyklingowi. Ale nie wszystkie. Polistyren, z którego składa się na przykład popularny styropian, można tylko wykorzystać ponownie w tej samej formie albo spalić. Wymaga to przy tym wysokich temperatur rzędu tysiąca stopni, w niższych bowiem tworzą się szkodliwe związki.

Od lat 70. ubiegłego wieku wiadomo, że niektóre metanogeny (archeony do niedawna zaliczane do bakterii) mogą rozkładać polistyren. Jest to jednak proces mało wydajny i wymaga środowiska beztlenowego. Rozkładanie polistyrenu za pomocą metanogenów nigdy nie zostało wdrożone na skalę przemysłową.

Grupa naukowców ze Stanford University odkryła, że polistyrenem mogą się żywić larwy popularnego chrząszcza i przetwarzają go przy tym na nieszkodliwe związki. Chrząszczem tym jest popularny mącznik młynarek. Jego larwy żywią się chętnie produktami zbożowymi, więc bywa szkodnikiem.

W badaniu naukowcy karmili sto mączników niewielkimi dawkami styropianu dziennie. Bakterie, które żyją w jelitach mączników, połowę tego tworzywa przetwarzały na dwutlenek węgla, a połowę na biodegradowalne związki, które chrząszcze wydalały. Styropianowa dieta mącznikom zupełnie nie szkodziła.

Obecnie naukowcy badają, czy mącznikami na plastikowej diecie można karmić inne zwierzęta i jaki ma to wpływ na łańcuch pokarmowy. Mają też nadzieję odkryć wodny odpowiednik mącznika, czyli jakiś organizm, który również może rozkładać polistyren, lecz w środowisku wodnym, co bardzo pomogłoby zasypywanymi plastikami oceanom.

We wcześniejszych badaniach naukowcom ze Stanfordu udało się wykazać, że larwy innego chrząszcza, omacnicy spichrzanki (Plodia interpunctella), popularnie zwanej molem spożywczym, mogą się żywić polietylenem – tworzywem sztucznym wykorzystywanym między innymi do produkcji plastikowych toreb, folii, rur czy pojemników.

Era plastikozoiczna czyli plastikowa epoka

  • każdy Polak produkuje rocznie około 300 kilogramów śmieci
  • 1 torebka foliowa powstaje w ciągu 1 sekundy, używana jest średnio 25 minut, a rozkłada się od 100 do 400 lat
  • przedmioty wykonane z tworzyw sztucznych zaśmiecają nasze środowisko od 100 do 1000 lat. Nie ulegają one rozkładowi pod wpływem wody, a do gleby przenikają toksyczne substancje
  • średnio każdy z nas w 1 roku wyrzuca 66 plastikowych butelek, natomiast jako naród produkujemy rocznie 60 000 ton odpadów z samych jednorazówek – około 35 mln. sztuk. Recykling tworzyw sztucznych jest możliwy nawet w 60%.
  • plastiki poddaje się, w kontrolowanych ilościach spalaniu z odzyskiem energii. To wcale nie znaczy że można je spalać w domowych kotłowniach
  • właściwości tworzyw sztucznych sprawiają, ze często są nie do zastąpienia przez drewno, metal, ceramikę, kauczuk itp. Jednak czas rozkładu, mogący wynosić nawet kilka tysięcy lat, w którym mogą uwalniać się do środowiska naturalnego, szkodliwe związki, a także toksyczne substancje wydobywające się w procesie spalania tworzyw sztucznych powodują, że jako odpady są groźne zarówno dla środowiska ja i zdrowia oraz życia ludzi i zwierząt

Wielka Pacyficzna Plama Śmieci

  • to gigantyczna sztuczna wyspa odpadków z tworzyw sztucznych ulegających rozpadowi na niewielkie drobiny pod wpływem światła, utworzona przez prądy oceaniczne
  • odpady tworzą gęstą zawiesinę
  • została odkryta w 1997 roku między Hawajami a Kalifornią
  • niektórzy szacują że jest ona tak duża jak Teksas, inni twierdzą że przewyższa rozmiarami kontynentalne USA
  • struktura ta mocno zanieczyszcza środowisko, trafiając do łańcucha pokarmowego zwierząt morskich
  • przyczynia się do śmierci co najmniej miliona ptaków i 100 000 ssaków rocznie
  • truje ludzi, gdyż wraz z zanieczyszczonym mięsem ryb szkodliwe substancje trafiają do naszych organizmów
Scroll to Top