Od tego roku kilkukrotnie zwiększy się liczba spółek zobligowanych do raportowania w zakresie ESG

Od tego roku kilkukrotnie zwiększy się liczba spółek zobligowanych do raportowania w zakresie ESG
Pixabay / @ PIX1861

W styczniu 2023 roku weszła w życie unijna dyrektywa CSRD, która od 2024 począwszy, w trzech etapach, kilkukrotnie zwiększy liczbę spółek zobligowanych do raportowania w zakresie ESG, czyli dbałości o środowisko i klimat, społecznej odpowiedzialności oraz ładu korporacyjnego. Wymaga to od firm stworzenia zespołów odpowiedzialnych ze te procesy lub podjęcia współpracy z wyspecjalizowanymi doradcami. Ma to znaczenie o tyle, że dla globalnych inwestorów spełnianie kryteriów ESG zaczyna być standardem przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.

Dane ESG stają się coraz ważniejszą kategorią informacji z perspektywy inwestorów giełdowych, warto jednak w tym kontekście rozróżnić podejście inwestorów zagranicznych oraz inwestorów krajowych. O ile w przypadku inwestorów zagranicznych te dane stają się w zasadzie nowym standardem, stałym elementem procesów inwestycyjnych związanych z inwestycją na rynku kapitałowym, o tyle w przypadku krajowego rynku kapitałowego ten proces jest na dużo wcześniejszym etapie. Natomiast należy wyraźnie zaznaczyć, że te informacje są przez inwestorów krajowych, szczególnie banki inwestycyjne, fundusze inwestycyjne, coraz częściej wykorzystywane i inwestorzy krajowi również widzą korzyści związane z uwzględnianiem danych ESG w swoich modelach inwestycyjnych.

mówi dr Tomasz Wiśniewski, przewodniczący Komitetu Indeksów Giełdowych Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie

Klienci dużych banków inwestycyjnych na Zachodzie coraz częściej od przestrzegania zasad ESG uzależniają decyzje inwestycyjne odnośnie do wybieranych funduszy, spółek czy obszarów geograficznych. W zależności od profilu funduszu może się on skupiać na wyborze spółek szczególnie uwrażliwionych na kwestie klimatyczne, równościowe w zakresie kadr czy społeczne.

Coraz częściej też próby greenwashingu, czyli maskowanych, czysto wizerunkowych prób przedstawiania się przez spółki jako przestrzegające zasad ESG, są demaskowane. W opublikowanym w zeszłym roku raporcie „Corporate Climate Responsibility Monitor”, przygotowany przez think tanki New Climate Institute i Carbon Market Watch, prześwietlono 24 wielkie korporacje pod względem przestrzegania zasad ESG. Żadna z nich nie uzyskała najwyższej oceny, tylko jedna została oceniona pozytywnie, a osiem – umiarkowanie. Pozostałych 15 firm zasłużyło na niskie i bardzo niskie „ratingi”. Jednocześnie coraz częściej słyszymy doniesienia o przeszukaniach dokonywanych w dużych korporacjach pod zarzutem greenwashingu.

Unia Europejska jest już na ukończeniu wprowadzenia dyrektywy Green Claims, która ma ograniczyć marketing greenwashingowy, czyli niezgodne z prawdą deklarowanie przestrzegania zasad ESG bądź ekologicznego sposobu powstania produktów czy ich opakowań. Według szacunków pozarządowej organizacji European Environmental Bureau bezpośrednie lub sugerowane komunikaty środowiskowe zawierają nawet trzy na cztery produkty z europejskiego rynku.

Od trzech lat w UE obowiązuje rozporządzenie SFRD, które nałożyło na instytucje finansowe, w tym banki, doradców inwestycyjnych, towarzystwa funduszy inwestycyjnych itp. nowe obowiązki w zakresie przejrzystości i ujawniania podejścia do zarządzania ryzykami dla zrównoważonego rozwoju w ramach prowadzonej działalności inwestycyjnej i podejmowanych przez dany podmiot decyzji inwestycyjnych.

Natomiast w styczniu 2023 roku weszła w życie nowa dyrektywa CSRD o raportowaniu w zakresie zrównoważonego rozwoju, która nakłada na firmy obowiązek składania corocznych sprawozdań. Doprecyzowała ona zasady raportowania danych o ESG i obejmuje znacznie szersze grono firm niż do tej pory: zamiast 4 tys. przedsiębiorstw w UE, do składania raportów zobowiązanych zostało ok. 40 tys. firm.

Dyrektywa miała zostać w ciągu 18 miesięcy zaimplementowana do prawa krajowego, a spółki obejmować będzie stopniowo. Najpierw, w 2025 roku pierwszy raport za rok 2024 złożyć będą musiały duże spółki interesu publicznego, objęte już wcześniejszą, obecnie obowiązującą dyrektywą NFRD i zatrudniające powyżej 500 pracowników. Rok później obowiązek ten spadnie na duże przedsiębiorstwa, które nie podlegają dyrektywie NFRD i spełniają dwa z trzech warunków: zatrudniają ponad 250 pracowników, mają 40 mln euro obrotów lub 20 mln euro całkowitych aktywów. Po kolejnych 12 miesiącach obejmie małe i średnie przedsiębiorstwa, a także inne spółki notowane na giełdzie. Łącznie w Polsce dotyczyć ma ok. 3,5 tys. firm wobec obecnych 150. Powinny się one przygotować do wdrożenia procedur służących temu raportowaniu.

Proces raportowania danych ESG przez spółki można podzielić na dwa różne podejścia. Po pierwsze, niektóre spółki, w przypadku naszego kraju około 150 podmiotów, są objęte wymogiem raportowania danych ESG i w tym przypadku są to najczęściej największe przedsiębiorstwa, które mają zorganizowane zespoły odpowiedzialne za te procesy i w tym obszarze wykorzystują globalne standardy raportowania. Natomiast innym zupełnie podejściem może być współpraca z doświadczonymi partnerami zewnętrznymi, tu warto to wykorzystać np. na pierwszym etapie przygody związanej z raportowaniem danych ESG, kiedy takie zapotrzebowanie pojawia się ze strony akcjonariuszy czy inwestorów. I wtedy można to realizować we współpracy z partnerami zewnętrznymi, pozyskując dzięki temu wiedzę do przyszłych działań związanych z tym procesem.

podsumowuje przewodniczący Komitetu Indeksów Giełdowych Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie

źródło: newseria.pl


📩 Zapisz się na newsletter
Chcesz być na bieżąco z ekologicznymi treściami? Dołącz do newslettera i otrzymuj artykuły, poradniki oraz darmowe materiały do pobrania prosto na swoją skrzynkę. Dzięki nim łatwiej wprowadzisz ekologiczne zmiany w swoim życiu.

Wesprzyj portal
Każdy artykuł to godziny pracy i poszukiwania rzetelnych informacji. Jeśli cenisz to, co robię, możesz postawić mi wirtualną kawę albo zostać Patronem na Patronite. Twoja pomoc daje mi siłę, by rozwijać portal, a dobra, mocna kawa wcale nie jest taka zła.

Przewijanie do góry