Różne mody żywieniowe mogą być niebezpieczne dla zdrowia

Różne mody żywieniowe mogą być niebezpieczne dla zdrowia
Pixabay / @ JerzyGorecki / CC0

Lansowane różne mody żywieniowe mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Warto przestrzegać podstawowych zasad żywienia i pilnować, by było różnorodne 

O kierunkach rozwoju badań w bromatologii, czyli nauce zajmującej się żywnością i żywieniem człowieka, rozmawiali specjaliści z całego kraju podczas 26 Ogólnopolskiego Sympozjum Bromatologicznego odbywającego się w Białymstoku.

Przewodnicząca komitetu organizacyjnego konferencji, prof. Maria Borawska powiedziała, że wzrasta świadomość ludzi o tym, że żywienie ma istotny wpływ na nasze zdrowie, zachowanie jak najdłużej sprawności fizycznej i umysłowej. Jednak często ludzie przyjmują też niewłaściwe, błędne poglądy z niesprawdzonych informacji i źródeł, których nie brakuje w czasach powszechnego dostępu do internetu.

Prof. Lidia Wądołowska, przewodnicząca Komitetu Nauki o Żywieniu Człowieka Polskiej Akademii Nauk przypomniała podstawowe zasady opartej na wynikach badań kompozycji prawidłowej diety, zmniejszającej ryzyko nowotworów. Wskazała, że powinny się w niej znaleźć różne warzywa – spożywane minimum 4 razy dziennie, do tego owoce – raz dziennie, ryby – co najmniej raz w tygodniu, różne produkty mleczne co najmniej 2-3 razy w tygodniu, 2-3 razy w tygodniu pełnoziarniste produkty zbożowe, pieczywo białe – rzadziej, bo nie powinno być – jak to określiła – „bazą” codziennego pożywienia.

Prof. Wądołowska zaznaczyła, że skutkiem niebezpiecznego trendu wpadania w mody żywieniowe są surowo przestrzegane monodiety, czyli „monotonne odżywanie z bardzo ograniczoną liczbą produktów z poszczególnych grup żywności”. Sprawiają one, że łatwiej dochodzi do niedoborów witamin czy innych składników pokarmowych.

„Urozmaicenie, zawsze i wszędzie jest najbardziej bezpieczne” – powiedziała Wądołowska.

Przyznała, że największym problemem jest wiele pojawiających się w internecie niesprawdzonych, niepodpartych badaniami naukowymi informacji czy produktów lansowanych np. przez blogerów.

„Nadmiar informacji powoduje, że w tym śmietniku gubią się te właściwe, sprawdzone, przekazywane przez gremia ekspertów” – powiedziała Wądołowska.

Podczas konferencji podkreślano, że związek żywienia z chorobami nowotworowymi, to jedna z ważniejszych kwestii do badań w przyszłości. Jest coraz więcej dowodów naukowych na to, że występowanie raka ma związek z odżywaniem, jak również dieta może wpływać na zapobieganie zachorowaniu.

Uczestnicy konferencji mówili też o tym, że na rynku jest coraz więcej produktów, suplementów diety, a brakuje wiedzy oraz świadomości na ich temat. Dr hab. Jadwiga Hamułka, przewodnicząca Polskiego Towarzystwa Nauk Żywieniowych zwróciła uwagę, że nagminne reklamy suplementów diety powodują, że konsumenci podejmują decyzje pod wpływem chwili.

Wciąż wiele osób myli suplementy z lekami. Grupą, która przyjmuje dużo suplementów są kobiety w ciąży, co może być groźne, prowadzić do interakcji z żywnością, lekami, przedawkowań.

Suplementy nie zastępują i nie mogą zastąpić odpowiedniej, urozmaiconej diety. Powinny być one stosowane okresowo, gdy na skutek choroby doszło do utraty jakiś składników i trzeba je szybko uzupełnić.

źródło: www.naukawpolsce.pl

Zostaw proszę komentarz

Scroll to Top