Na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu będą prowadzone prace nad produkcją waniliny z odpadów rolno-spożywczych

Na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu będą prowadzone prace nad produkcją waniliny z odpadów rolno-spożywczych
Pixabay / @ KC_Woon

Prace nad produkcją naturalnej waniliny z odpadów rolno-spożywczych, m.in. kolb kukurydzy, będzie prowadzić na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu dr Ewa Szczepańska z tamtejszej Katedry Chemii. Na badania naukowiec otrzyma w ramach programu LIDER NCBiR blisko 1,5 mln zł.

Dr Szczepańska podkreśla, że zaproponowana przez nią metoda otrzymywania waniliny może nie tylko stanowić alternatywną ścieżkę otrzymania jednego z najbardziej pożądanych, a jednocześnie trudno dostępnych aromatów, ale również jest dobrym przykładem na zagospodarowanie pozostałości poprodukcyjnych.

Wysoka cena i ograniczona dostępność waniliny z ziaren wanilii przy jednocześnie rosnącej świadomości konsumentów w zakresie naturalnych składników, skłoniły nas do opracowania metody biosyntezy tego aromatu z wykorzystaniem bezpiecznych dla człowieka mikroorganizmów. W ramach projektu zastosujemy hodowle mikrobiologiczne na pozostałościach rolno-przemysłowych, które są bogate w prekursor waniliny, czyli kwas ferulowy.

tłumaczy dr Szczepańska

Jak wyjaśnia, w trakcie hodowli, wskutek działania enzymów wydzielanych przez mikroorganizmy, biomasa roślinna zostanie zdegradowana prowadząc do uwolnienia kwasu ferulowego. W dalszym procesie nastąpi przekształcenie tego związku do waniliny. Warto zaznaczyć, że otrzymana tą metodą wanilina spełnia kryteria aromatu identycznego z naturalnym. Taka strategia może stanowić atrakcyjną ekonomicznie alternatywę dla procesów pozyskiwania waniliny na drodze syntezy chemicznej, która jest aktualnie najbardziej popularna w przemyśle/

Wanilina to związek zapachowy i smakowy o szerokim zastosowaniu w przemyśle spożywczym. Wykorzystywana jest głównie jako dodatek do produktów mlecznych oraz czekoladowych, w mniejszym stopniu jest stosowana w przemyśle kosmetycznym i farmaceutycznym. Obecnie globalny popyt na wanilinę – około 16 tys. ton rocznie – jest niemal całkowicie pokrywany przez wanilinę syntezowaną chemicznie. Jak wskazuje badaczka, jest ona tania, ale produkowana z ropopochodnego, toksycznego fenolu. Z kolei naturalne pozyskiwanie waniliny z surowców roślinnych (nasiona rośliny Vanilla planifolia) jest bardzo kosztowne i czasochłonne, ponieważ zawierają one małe ilości tego aromatu.

Zapotrzebowanie na wanilinę w Polsce jest pokrywane wyłącznie poprzez import z zagranicy, a na polskim rynku nie ma aktualnie żadnego producenta tego związku zapachowego. Dlatego też – jak wskazuje wrocławska uczelnia – wynikami pracy dr Szczepańskiej zainteresowany jest największy polski producent dodatków do żywności.

źródło: naukawpolsce.pap.pl

Włącz oszczędzanie na Patronite

Dziękuje, że przeczytałaś/eś powyższy artykuł do końca. Jeśli cenisz sobie zamieszczane przez portal treści zapraszam do wsparcia serwisu poprzez Patronite.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się pisząc maila na adres: informacje@wlaczoszczedzanie.pl

Włącz oszczędzanie na własną domową miarę

Zostaw proszę komentarz

Scroll to Top