
Koncern paliwowy BP przewiduje, że w perspektywie kilkunastu lat tradycyjne paliwa, jak ropa naftowa i gaz ziemny wciąż będą odgrywać główną rolę w światowej gospodarce. Firma planuje jednak uczestniczyć w przemianach, jakie niosą ze sobą odnawialne źródła energii i elektromobilność. Koncern przygotowując się na wyzwania przyszłości, opracowała raport, w którym próbuje przewidzieć, co się wydarzy na rynku paliwowym do 2035 roku.
Według raportu rola odnawialnych źródeł energii będzie wzrastać i do 2035 roku stanowić będzie 10-15% rynku energii pierwotnej. W tym samym czasie rosnąć będzie też zapotrzebowanie na tradycyjne źródła energii, takie jak ropa naftowa i gaz ziemny. W 2035 roku będą one wciąż stanowić 75% globalnego rynku.
Jak podkreślił wiceszef BP w Europie, koncern poświęca wiele uwagi zagadnieniom związanym z odnawialnymi źródłami energii. Wśród dużych koncernów naftowo-gazowych obecnie BP najbardziej angażuje się w rynek energii odnawialnej, prowadząc duże farmy wiatrowe i przedsięwzięcia biopaliwowe. BP inwestuje też w start-upy pracujące nad technologiami paliwowymi przyszłości.
Konkretne rozwiązania zależą od poszczególnych rynków i panujących na nich warunków. Koncern posiada elektrownie wiatrowe w Stanach Zjednoczonych oraz przedsięwzięcia biopaliwowe w Ameryce Południowej, głównie w Brazylii.
Odnosząc się do wzrostu znaczenia elektromobilności, wiceszef BP zaznaczył, że koncern chce być częścią tego rozwiązania. Jak przypomniał, pojazdy elektryczne przyczyniają się od zmniejszenia emisji CO2, ale należy pamiętać o tym, że zależy to przede wszystkim od tego, z jakiego źródła pochodzi elektryczność wykorzystywana do ich zasilania. Jeżeli prąd wytwarzany jest w efekcie zwykłego spalania węgla, to już nie jest to taka czysta energia, jak się ją przedstawia.
źródło: materiały prasowe